Gdy masz dziecko po raz pierwszy, prawdopodobnie nie wiesz, czego się spodziewać. W końcu nikt tak naprawdę nie wie, jak będzie się czuł poród, dopóki nie znajdzie się w środku. Być może martwisz się przede wszystkim o to, czy będziesz w stanie poradzić sobie ze skurczami podczas pierwszego etapu porodu, kiedy szyjka macicy otwiera się, aby dziecko mogło zejść do kanału rodnego. Ale co z drugim etapem, kiedy przychodzi czas na pchanie?
Aktywna faza pracy
Druga, pchająca faza porodu trwa po całkowitym rozwarciu (otwarciu) szyjki macicy do 10 cm aż do porodu. Trwa średnio od 4 do 8 godzin, ale może trwać nawet kilka minut. Może to potrwać dłużej, jeśli jesteś mamą po raz pierwszy lub miałaś znieczulenie zewnątrzoponowe, a także zależy od takich rzeczy, jak pozycja i rozmiar dziecka.
Faza „Odpoczywaj i bądź wdzięczny”
Po całkowitym rozszerzeniu skurcze mogą wystąpić nawet przez godzinę. Ta przerwa w pracy została czule nazwana fazą „odpoczynku i wdzięczności”. W niektórych szpitalach i centrach porodowych matki są proszone o naciskanie w tej fazie, nawet jeśli nie czują takiej potrzeby – co nie zawsze jest korzystne ani dla mamy, ani dla dziecka.
Chęć pchania
Podczas gdy w pierwszej fazie porodu prawdopodobnie powiedziano Ci, żebyś „nie przeszkadzała” w skurczach, teraz pomożesz przenieść dziecko w dół kanału rodnego, przepychając skurcze.
Po rozpoczęciu aktywnego porodu większość kobiet poczuje silną, naturalną potrzebę poddania się. Jest to zazwyczaj spowodowane tym, że dziecko jest przyciśnięte do splotu nerwów Fergusona, tworząc odruch Fergusona: chęć parcia. Nie wszystkie kobiety odczują tę potrzebę. To, czy to zrobisz, może mieć wpływ na stosowanie znieczulenia regionalnego (zewnątrzoponowego), które może powodować uczucie odrętwienia i niezdolność do reagowania na sygnały twojego ciała. W tym momencie niektórzy lekarze cofną znieczulenie zewnątrzoponowe, aby umożliwić kobiecie pchanie.
Skurcze będą trwać około 60 do 90 sekund w odstępach 2 do 5 minut przerwy pomiędzy nimi.Gdy staną się dłuższe i silniejsze (to znaczy bardziej bolesne), będziesz miał mniej okazji na odpoczynek pomiędzy skurczami, więc postaraj się odpocząć i zrelaksować się, kiedy możesz, aby przygotować się do następnego. Aby oszczędzać energię podczas pchania, spróbuj skupić swoją energię na obszarze miednicy lub odbytnicy, zamiast utrzymywać napięcie na twarzy.
Inne ważne szczegóły: Poczujesz silny nacisk w odbytnicy i możesz mieć drobny wypadek z jelitami lub oddawaniem moczu. Kiedy główka Twojego dziecka w końcu stanie się widoczna (tzw. ukoronowanie), poczujesz pieczenie i pieczenie. To normalne, że główka dziecka wynurzy się, a następnie wślizgnie z powrotem do pochwy, więc nie zniechęcaj się, jeśli tak się stanie. Zapytaj, czy możesz użyć lustra, aby zobaczyć swoje postępy lub poczuć główkę dziecka między nogami – jedno z nich lub jedno i drugie może Cię zmotywować.
Pozycjonowanie pracy
Pozycja wyprostowana może być korzystna podczas drugiego etapu porodu, ponieważ umożliwia matce wspomaganie grawitacji. W nowoczesnych łóżkach porodowych dostępnych jest wiele pozycji, w tym drążek do przysiadów i pedały.
Popularne są również pozycje poza łóżkiem. Obejmują one:
- Kucanie (otwiera miednicę o dodatkowe 10 procent)
- Na stojąco
- Klęczący
- Taborety porodowe
- Bale porodowe
- Baseny wodne
- Krzesełko porodowe
- zwisające
Pozycje leżące na boku są również czasami używane w celu spowolnienia bardzo szybkiego porodu i są świetne do ochrony krocza (oraz uniknięcia konieczności nacięcia krocza, chirurgicznego cięcia przy otworze pochwy w celu ułatwienia porodu) podczas szybkiego porodu.
Półleżący lub leżący na plecach ze strzemionami jest nadal bardzo powszechny w wielu szpitalach, szczególnie jeśli masz znieczulenie regionalne lub będziesz mieć kleszcze lub poród próżniowy. Ta pozycja nie wykorzystuje grawitacji i zwiększa długość etapu pchania oraz zwiększa konieczność nacięcia krocza, ekstrakcji próżniowej i kleszczy. Możesz poprosić o inną pozycję, jeśli ta opcja Ci nie odpowiada. Pamiętaj też, że częsta zmiana pozycji, a nawet chodzenie (jeśli nie masz znieczulenia zewnątrzoponowego) jest uważana za skuteczny sposób radzenia sobie w tym intensywnym okresie porodu.
Fioletowe pchanie
Kiedy podczas skurczów zostaniesz poproszony o wstrzymanie oddechu na odliczenie do 10, napierasz na fioletowo. Praktyka (znana również jako ukierunkowane pchanie) zyskała swoją nazwę ze względu na obraz biednej mamy zmieniającej się w fiolet, wyłupiaste oczy, pękające naczynia krwionośne i pokój pełen ludzi krzyczących: „Push!”
Fioletowe pchanie weszło w grę wraz z częstszym stosowaniem znieczulenia zewnątrzoponowego, które może ograniczyć lub zahamować naturalną potrzebę parcia, ale teraz jest wymagane od prawie wszystkich, którzy mają dziecko. Choć powszechny, ten styl pchania nie jest uważany za idealny. Zdaniem ekspertów może to pozbawić organizm tlenu, nadmiernie stresować Ciebie i Twoje dziecko, zwiększyć ryzyko pęknięcia krocza i jeszcze bardziej osłabić mięśnie dna miednicy po porodzie.
Zdrowszym sposobem na popychanie jest podążanie za instynktami i wskazówkami swojego ciała, robienie przerw w razie potrzeby i kładzenie się, gdy poczujesz potrzebę (aka wysilanie się lub opóźnione pchanie). American College of Obstetricians and Gynecologists zaleca, aby każdą kobietę zachęcać do stosowania preferowanej przez nią techniki pchania, która jest dla niej najskuteczniejsza.
Ważne jest, aby pamiętać, że po całkowitym rozszerzeniu każdy zgaduje, jak zareagujesz na drugi etap porodu. Niektóre kobiety mają bardzo krótkie etapy pchania, podczas gdy inne pchają przez dłuższy czas. Korzystając z różnych pozycji i technik pochylania, możesz stać się tak komfortowy, jak to tylko możliwe, podczas pracy nad zakończeniem procesu porodu.
Discussion about this post