Myśl o wypróżnieniu podczas porodu przeraża wiele kobiet. Jeśli miałbyś mieć wypróżnienie (BM) podczas porodu, zwykle pojawia się on podczas wypychania dziecka. Dzieje się tak, gdy główka dziecka schodzi i naciska na odbyt, spłaszczając go. Powoduje to wydalenie wszelkich stolców z tego obszaru.
Jeśli tak się stanie, osoby, które się tobą opiekują, są na to przygotowane. Natychmiast go usuną i posprzątają. Nic o tym nie powiedzą.
Niektóre kobiety pozwalają temu strachowi przeszkadzać w ich wysiłkach. To nie jest konieczne. Chociaż możesz się martwić, ludzie wokół ciebie są przyzwyczajeni do tego zdarzenia.
Niektóre kobiety mają luźne, częste stolce prowadzące do porodu. Może to działać jak naturalna lewatywa. Niektóre kobiety decydują się na wykonanie lewatywy w domu we wczesnym okresie porodu, aby oczyścić okrężnicę. Może to być nieprzyjemne i potencjalnie prowadzić do odwodnienia i niekoniecznie zapobiegnie obecności stolca podczas porodu lub porodu.
Emocjonalne obawy stojące za strachem
Żyjemy w społeczeństwie, które nie mówi o rzeczach, które dzieją się w łazience. Prawie nie rozmawiamy o rzeczach, które dzieją się w sypialni – większość z nas nie chce nawet przyznać, jak zaszła w ciążę. Mamy bliskie relacje, ale wyznaczamy granicę, często przy drzwiach łazienki. Jedną z pierwszych rzeczy, które mówimy, udzielając rad nowożeńcom jest: nie korzystaj z łazienki obok siebie.
To może przenieść się do pokoju porodowego. Podczas gdy większość praktykujących myśli o tym w kategoriach wypróżnienia przed nieznajomymi, wiele kobiet twierdzi, że osobą, o którą najbardziej się martwią, jest ich partner.
„To po prostu wydawało się dziwne” – mówi April. „Na pewno nie zaprosiłabym go do łazienki w domu – co sprawia, że ta sala porodowa jest inna. Nie chciał przyjść, gdy ja rodziłam, teraz chcesz, żeby patrzył, jak wypycham dziecko i gówno? Nie, dziękuję ”.
Jej rozwiązaniem po rozmowie z lekarzem, jej doulą i partnerem było zaproszenie jej partnera, ale musiał pozostać na jej głowie. Jeśli doszło do wypróżnienia, nikt nie miał się do tego przyznać, po prostu go oczyścić i przejść dalej. To zadziałało dla niej dobrze, nawet jeśli niektórzy uważają to za ekstremalne.
Zapytana, jak zagrał w to jej partner, pewna mama powiedziała: „Wydaje mi się, że to wszystko jest częścią paczki. Jeśli wymiotuję, jesteś tego świadkiem, jeśli odetnie mi woda, jesteś tam, jeśli zrobię kupę, gdy dziecko przyjdzie na zewnątrz – Ty też tam będziesz. Nie wstydzisz się wymiotować, gdy masz grypę, jak to się różni? To tylko część procesu.
Kluczem do sukcesu jest rozmowa ze swoim partnerem, rozmowa z lekarzem i jak sugeruje jedna matka, porozmawiaj ze swoim terapeutą.
Discussion about this post