Media społecznościowe zmieniły sposób, w jaki się komunikujemy, otrzymujemy wiadomości i dzielimy się naszym życiem z innymi. W tym nowym świecie, w którym media społecznościowe dają nam własne pudełko na mydło bez granic, wpłynęło to również na nasze rodzicielstwo.
Zanim prześlesz kolejne urocze zdjęcie swojego dziecka i poczekasz, aż pojawią się polubienia, przyjrzyj się, jak media społecznościowe zmieniły sposób, w jaki my jesteśmy rodzicami – i co możesz zrobić, aby media społecznościowe były bardziej pozytywne dla Ciebie i Twoich rodzina.
Zatrzymujemy
„Joshie pierwszy raz zjadł brokuły!” „Morgan pierwszy wpadł w głowę kosza na ubrania”.
Media społecznościowe spowodowały przerwę w naszych mózgach. W tych chwilach rodzicielskich, kiedy świętowaliśmy z Joshie lub biegliśmy na ratunek Morganowi, wielu z nas teraz z roztargnieniem robi chwilę przerwy, aby zdecydować, czy jest to moment godny Facebooka.
Możemy chwycić te smartfony i oderwać się, zamiast rozdawać natychmiastowe piątki za spróbowanie tego nowego jedzenia lub pocałunków za to urocze dla nas, ale przerażające dla nich nurkowanie w koszu na ubrania.
W krótkiej chwili przerwy, gdy rodzice sięgają po telefon, aby opublikować w mediach społecznościowych, tracą naturalny i ważny moment interakcji rodzic-dziecko.
Porównujemy
Kiedy masz dzieci, możesz liczyć na to, że wpadniesz na tego rodzica, który zawsze przechwala się swoim dzieckiem i wszystkimi jego wspaniałymi osiągnięciami: wcześnie osiągnęli swoje kamienie milowe, zostali przyjęci do najlepszej szkoły w mieście i mogą powiedzieć, że alfabet do przodu, do tyłu i w dwóch językach w wieku 3 lat.
Dzięki mediom społecznościowym nie musisz iść na plac zabaw, aby zostać zbombardowanym tymi informacjami. To, co najlepsze w dzieciach wszystkich, jest teraz prezentowane w pięknej osi czasu, wraz ze zdjęciami, w Twoim własnym domu. Rodzice reagują lajkami i komentarzami, ale od wewnątrz może wybuchnąć potajemna bitwa.
Wielu rodziców twierdzi, że porównuje swoje własne sukcesy rodzicielskie z innymi w mediach społecznościowych. Mogą doświadczyć poczucia porażki na podstawie tego, co widzą w Internecie,a mentalność „wszyscy mają się lepiej niż ja” powoduje niepotrzebny stres.
Porównania rozciągają się nawet na resztę naszego życia domowego, gdy porównujemy współmałżonka naszego przyjaciela, który wrócił do domu wcześnie z pracy, aby ugotować rodzinie zdrowy posiłek, z naszym własnym życiem w nocy, gdy zatrzymaliśmy się w restauracji typu fast-food i zjedliśmy kolację w samochód.
Kiedy patrzysz na media społecznościowe, zdecydowana większość rodziców nie dzieli się dobrem, złym i brzydkim. Media społecznościowe są jak notatnik w czasie rzeczywistym, w którym podejmujesz świadomą decyzję, aby nie dzielić się swoimi zmaganiami lub złymi dniami. Dzielimy bardziej błyszczącą stronę życia… podobnie jak wszyscy inni.
Może nie być zaskoczeniem, że badanie z 2016 r. wykazało, że rzucenie Facebooka sprawiło, że ludzie poczuli się szczęśliwsi.
Nawet Pinterest nie jest odporny. Badanie TODAY Moms wykazało, że Pinterest może być również źródłem stresu.Uczucie, że po prostu nie jesteś w stanie sprostać temu rodzicowi, który wysłał 1000 przypinek z przedszkolnymi rękodzielnikami, daje się we znaki, gdy czujesz, że dobrze sobie radzisz, jeśli codziennie bierzesz prysznic.
Nadmiernie się dzielimy
Zadaj sobie pytanie, czy udostępniasz zbyt dużo w mediach społecznościowych, a prawdopodobnie powiesz „Nie”. Teraz zadaj sobie pytanie, czy uważasz, że Twoi znajomi przesadzają, a odpowiedź może zmienić się w głośne „Tak”.
Media społecznościowe zmieniły wielu rodziców w nadmiernie udostępniających. Osadzamy nasze osie czasu zdjęciami i aktualizacjami, czasami kilka razy dziennie. I żaden temat nie wydaje się być zakazany, od wypadków podczas nauki korzystania z nocnika po zastrzyki z wymiotami.
Ogólnokrajowe badanie zdrowia dzieci przeprowadzone w szpitalu CS Mott Children’s Hospital Uniwersytetu Michigan wykazało, że 75% rodziców uważa, że inni rodzice mają zbyt dużo udziałów.Mówią, że „udostępnianie” obejmowało zarówno nieodpowiednie zdjęcia, jak i zbyt wiele szczegółów, które mogłyby zdradzić lokalizację dziecka.
Poświęcamy swój czas
Wypróbuj ten eksperyment. Bez oszukiwania. Rejestruj każdą minutę, kiedy podnosisz telefon lub siedzisz przy komputerze, aby korzystać z mediów społecznościowych. Gdy zsumujesz wszystkie minuty z tygodnia, prawdopodobnie będziesz zszokowany tym, jak zarządzałeś swoim czasem.
Media społecznościowe mogą pozbawić Cię więcej czasu, niż wydawało Ci się to możliwe, a jest to czas, który mógłbyś spędzić z rodziną lub odpoczywać w samotności, aby się naładować. Zastanów się nad pytaniem dzieci, czy uważają, że jesteś rozkojarzonym rodzicem.
Uświadomienie sobie, że spędzasz zbyt dużo czasu w mediach społecznościowych, nie oznacza, że musisz całkowicie z tego zrezygnować. Tylko upewnij się, że ustawiłeś limity, aby wszyscy mieli czas, kiedy są odłączeni i po prostu cieszą się swoim towarzystwem.
Tworzymy dzieci głodne sławy
Czy Twoje dziecko kiedykolwiek zapytało, czy zamierzasz opublikować to zdjęcie na Facebooku? Czy chcą wiedzieć, ile polubień otrzymali za wczorajszy wpis? Jeśli tak, to nie byliby pierwsi.
Jako rodzice, gdy publikujemy zdjęcia naszych dzieci w mediach społecznościowych i aktywnie śledzimy popularność wpisów, ryzykujemy, że stworzymy spragnione sławy dzieciaki. Obserwując nasze zachowanie, dzieci mogą nauczyć się oceniać swoją popularność na podstawie liczby osób, które klikają przycisk „lubię to”.
Przechwalamy się (za dużo)
Wszyscy chwalimy się w mediach społecznościowych, ponieważ nasze dzieci są niesamowite. Oczywiście jesteś dumny ze swoich dzieci i chcesz, aby ludzie o tym wiedzieli.
Inni rodzice mogą zacząć przewracać oczami, gdy aktualizacje stają się nadmierne, na przykład publikowanie wielu aktualizacji dziennie. A co gorsza, gdy rodzice zaczynają tryskać aktualizacjami, które są zawoalowane jako samooceny („Eliza nie zdobyła ode mnie swojej doskonałości akademickiej. Prosto jak w tej metryce!”) lub przechwałkami, które powala innych („Caleb zrobił pierwszy krok w drużynie piłkarskiej. Nie ma dla niego rozgrzewania ławek!”).
Wymuszamy idealny moment na zdjęcia
Twoje dziecko wygląda tak uroczo w tym za dużym kapeluszu. Chwyć smartfon.
Teraz trzymaj się. Wyglądałyby ładniej, gdyby ich ręka była na biodrze. Nie, ręka jest za wysoko. Niżej. Zaczekaj. A co z tym puszystym różowym boa? To wyglądałoby zabawnie z tym kapeluszem. Teraz nie ruszaj się. OK, po prostu stój tam na chwilę. Muszę to opublikować na moim Instagramie.
Brzmi jak rozmowa, którą miałeś? Media społecznościowe są pełne tych idealnych momentów, z wyjątkiem wielu z tych idealnych momentów, w których zrobiono 15 zdjęć w tej samej pozie i tyle samo wskazówek, co fotograf podczas sesji zdjęciowej supermodelki.
Zanim opublikujesz zdjęcia swojego dziecka w Internecie, powinieneś rozważyć zalety i wady. Pamiętaj, że możesz zrobić zdjęcie i po prostu cieszyć się chwilą, nie udostępniając jej w mediach społecznościowych.
Jeśli nadal zdecydujesz, że chcesz udostępnić swoje zdjęcia, zrób je i baw się z dziećmi. Po prostu zrób zdjęcie, aby uchwycić moment dla siebie (a nie dla publiczności) i tak, jakbyś był jedyną osobą, która to widziała. Ty i Twoje dzieci będziecie się lepiej bawić.
Tworzymy cyfrowy ślad
Pamiętasz, jak twoja mama opublikowała to zawstydzające zdjęcie, kiedy byłeś mały? Zgadza się. Wszystkie te zdjęcia były ograniczone do albumów ze zdjęciami udostępnianych członkom rodziny, ponieważ media społecznościowe nie istniały.
Dzisiaj tworzymy cyfrowy ślad, gdy po raz pierwszy umieszczamy w Internecie zdjęcie naszych dzieci.
Uczelnie i pracodawcy coraz częściej wyszukują perspektywy w Internecie, aby przeglądać zdjęcia, komentarze i posty. Co powie cyfrowy ślad Twojego dziecka, gdy będzie dorosły?
Media społecznościowe to tylko jeden z wielu sposobów, w jaki możemy, celowo lub nie, naruszać prywatność naszych dzieci.Nawet jeśli uważasz, że jesteś bezpieczny, ponieważ masz ustawienia prywatności na swoim koncie i możesz usunąć swoje zdjęcia w dowolnym momencie, niekoniecznie oznacza to, że usuwasz ten cyfrowy ślad.
Witryna Facebooka mówi, że nie wszystko jest usuwane, chyba że trwale usuniesz swoje konto. Twitter usuwa zawartość 30 dni po dezaktywacji. Ale mimo to wszyscy wiemy, że po przesłaniu zdjęcia jest tam, nawet jeśli chcesz je odzyskać.
Zdjęcia można zapisywać, udostępniać i rozpowszechniać, nawet jeśli nie chcesz ich mieć i bez Twojej wiedzy.
Skupiamy się na polubieniach
Zamieszczasz zdjęcie swojego dziecka, które ma 33 polubienia. Następnie zamieszczasz zdjęcie swojego psa i dostaje ono 67 polubień. Czy ludzie myślą, że twój pies jest ładniejszy niż twoje dziecko?
Wrzucamy zdjęcie naszego dziecka, które napada na spiżarnię po tabliczkę czekolady na śniadanie. Mamy ponad 50 polubień. Brawo dla nas, prawda? Potem dostajesz jeden komentarz od drugiego rodzica, który mówi, że nigdy nie pozwoliliby swojemu dziecku jeść czekolady na śniadanie. A twoje uczucia zostają zranione. To się nie kończy.
Wydaje się, że w mediach społecznościowych trwa nieoficjalny konkurs na najzabawniejszego, najbardziej dowcipnego, najbardziej niesamowitego rodzica, który może sprawić, że mamy i ojcowie będą oceniać swój sukces rodzicielski na podstawie upodobań, miłości, ulubionych i re-tweetów innych osób. zawartość.
Plusy mediów społecznościowych
Chociaż nie można zaprzeczyć, że media społecznościowe mogą mieć negatywny wpływ na rodzicielstwo, istnieje wiele zalet tych platform, jeśli są używane rozważnie. Oto kilka do rozważenia:
-
Możesz na bieżąco informować bliskich, którzy są daleko. Media społecznościowe zostały pierwotnie zaprojektowane, aby łączyć ludzi i umożliwiać nam dzielenie się osiągnięciami, kamieniami milowymi i uroczymi chwilami z przyjaciółmi i krewnymi, których możesz nie widzieć lub często nie rozmawiać.
-
Możesz uczyć się od innych rodziców. Zamiast wykorzystywać media społecznościowe do chwalenia się osiągnięciami swojego dziecka, możesz wykorzystać je jako cenne źródło wskazówek i wskazówek od innych rodziców. Czy ktoś ma jakieś wskazówki dotyczące nauki korzystania z nocnika? Jaki jest twój przepis na wybrednego zjadacza? Jakieś pomysły na zabawne i łatwe rzemiosło z 3-latkiem?
-
Możesz współczuć i śmiać się. Jeśli będziesz podążać za rodzicami, którzy szczerze opowiadają o swoich doświadczeniach, prawdopodobnie poczujesz się lepiej z własnymi frustracjami i niepowodzeniami rodzicielskimi. Wyszukuj rozmowy dotyczące rodzicielstwa pogrupowane według lokalizacji, wieku lub zainteresowań.
-
Możesz łączyć się z innymi. Chociaż media społecznościowe nie mogą zastąpić interakcji twarzą w twarz, mogą pomóc w zapewnieniu wsparcia społecznego w sytuacjach, gdy musisz połączyć się ze znajomymi, ale nie masz czasu na poznanie IRL (w prawdziwym życiu).
-
Możesz znaleźć cenne zasoby. Wielu ekspertów ds. rodzicielstwa, dzieci i zdrowia jest obecnych w mediach społecznościowych, a jeśli będziesz śledzić te zaufane źródła, możesz znaleźć cenne informacje, które pomogą złagodzić stres związany z rodzicielstwem.
Wskazówki dotyczące korzystania z mediów społecznościowych
Oto kilka sugestii, jak ograniczyć negatywny wpływ mediów społecznościowych i upewnić się, że dajesz dobry przykład swojemu dziecku.
-
Bądź wybredny w kwestii tego, z kim się przyjaźnisz i kogo obserwujesz, i ukrywaj lub przestań obserwować tych, którzy sprawiają, że czujesz się winny lub źle z powodu swoich decyzji rodzicielskich.
-
Rozważ długofalowy wpływ Twoich zdjęć i komentarzy na Twoje dzieci. Poproś swoje dzieci o pozwolenie przed opublikowaniem ich w mediach społecznościowych, aby miały coś do powiedzenia w swoim cyfrowym śladzie.
-
Bądź szczery w swoich postach i intencjach. Zanim utworzysz post w mediach społecznościowych dotyczący Twojego dziecka, zadaj sobie pytanie: Dlaczego publikuję? Czy jesteś naprawdę dumny i chcesz podzielić się tym z przyjaciółmi i bliskimi? Konkurujesz z innymi rodzicami o lajki i akcje? Łowisz komplementy dla siebie?
-
Nie rywalizuj ani nie porównuj. Łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale postaraj się nie wywierać presji na siebie (lub swoje dzieci), aby żyć pozornie idealnym życiem, przedstawianym przez innych w mediach społecznościowych. Przypomnij sobie, że wiele osób dzieli się tylko dobrem i że każde dziecko rozwija się we własnym tempie.
-
Ustal dla siebie granice. Wyłączając urządzenie przy stole i/lub kilka godzin przed snem, możesz dać dobry przykład swoim dzieciom i zyskać czas na kontakt z rodziną bez ekranów.
-
Oceń swój własny użytek. Jeśli usuniesz wszystkie swoje konta i jutro znikniesz z mediów społecznościowych, czy odniesiesz mniejsze sukcesy jako rodzicielstwo? Chociaż nie musisz popadać w taką skrajność, warto przyjrzeć się bliżej swoim relacjom z mediami społecznościowymi i temu, jak może to wpływać na rodzicielstwo.
Discussion about this post