Jeśli jeszcze nie znasz jej imienia, na pewno znasz twarz Malin Akerman. 43-letnia ukochana z Hollywood wystąpiła w 70 filmach i programach telewizyjnych (w „Billions” Showtime, w filmie „Rock of Ages” i nie tylko). I chociaż Akerman jest najbardziej znany jako „aktor”, tytuł, który ma dla niej największe znaczenie, to „mama”. Pracująca matka 8-letniego Sebastiana mówi, że jej priorytetem jest jak najdłuższe przebywanie z rodziną.
Jej głównym celem jako rodzicielstwo jest wychowywanie „osoby ciekawej i dociekliwej”, mówi nam. Akerman jest przekonana, że będzie czytać, pisać i uczyć się matematyki, więc ciężko pracuje, aby zaszczepić inteligencję emocjonalną. „Chcę tylko, żeby był dobrym człowiekiem” — mówi Akerman.
W naszym ekskluzywnym wywiadzie dowiedz się, jak wychowuje podczas pandemii, otrzymuje wsparcie dzięki grupie rodzin w klasie jej syna i uwalnia swoją „męską winę”, ucząc się, jak poświęcić trochę czasu dla siebie.
Verywell Family: Jesteś mamą 8-letniego syna Sebastiana. Jak priorytetowo traktujesz rodzinę, pracując na całym świecie, kręcąc filmy?
Malin Akerman: Srebrną podszewką tej pandemii jest dla mnie nauka online. Więc mogłem zabrać ze sobą syna do pracy. Mój mąż – który akurat jest pisarzem – może pisać z dowolnego miejsca. Naprawdę mamy idealną sytuację.
Oczywiście nie zawsze tak jest. W normalnych latach szkolnych staje się to znacznie trudniejsze. Przed pandemią kręciłem w Bostonie i brałem na siebie efekt czerwonych oczu [back to Los Angeles] w piątek wieczorem i być z synem w sobotę i trochę w niedzielę. i [then] wylatuj w niedzielne popołudnie w każdy weekend. To trochę zamieszanie.
Malin Akerman
Jeśli jest bardzo czepliwy i ma problemy z separacją, może to być decydujący czynnik dla tego, jaką pracę podejmę w następnej kolejności.
Zamiast patrzeć na sprawy z dużej perspektywy, ponieważ staje się to zbyt przytłaczające, po prostu robisz jeden krok na raz. Po prostu bierzesz to tak, jak przy każdej pracy.
Również decydowanie, jaką pracę podjąć, w zależności od tego, gdzie kręci. W zależności od tego, jak często mogę wracać do syna. To trudne, a ja [try to observe] w jakim jest stanie emocjonalnym. Nasze dzieci przechodzą przez różne stany umysłu i różne fazy. Jeśli jest bardzo czepliwy i ma problemy z separacją, może to być decydujący czynnik dla tego, jaką pracę podejmę w następnej kolejności. Ciągle próbuje znaleźć równowagę [between] praca i rodzina. A moim priorytetem jest naprawdę być z rodziną tak długo, jak to możliwe.
Verywell Family: Właśnie dotknąłeś tego i mówiłeś w przeszłości o zdrowiu psychicznym i znaczeniu mówienia o tym, jak się czujesz. Jak myślisz, jak to się ma do pracujących rodziców w 2021 roku, zwłaszcza po tym, przez co przeszliśmy?
MA: Jestem pewien, że wielu rodziców odczuwa ulgę i poczucie winy, wracając do pracy i ponownie zostawiając nasze dzieci. Choć zmagania były trudne, bycie razem 24/7 było również pięknem tego. I zdecydowanie trudno mi bardziej oddalać się od syna.
Takie piętno zostało nałożone [mental health] przez tyle lat. Jeden na pięciu Amerykanów cierpi na problemy ze zdrowiem psychicznym. I tak ważne jest, aby o tym mówić. Dorastałam z mamą, która cierpiała na depresję, ao depresji nic nie wiedziałam, bo nikt o niej nie mówił. Nie wiedziałem, co się dzieje z moją mamą. Tak bardzo chciałem mieć jako dziecko.
To bardzo ważne, aby rodzice czuli, że są tego warci [having their own] czas. Aby mogli być obecni ze swoimi dziećmi, gdy są ze swoimi dziećmi. Wszyscy mamy takie poczucie winy, że nie jesteśmy tam wystarczająco.
Ale wtedy widzisz rodziców, którzy tam są, w ciele, ale nie w duchu. Znowu to walka, ale zawsze mam ochotę [if you] weź to minuta po minucie, krok po kroku, jeden dzień na raz, a wtedy nie będziesz tak przytłoczony.
Verywell Family: Co lubisz robić, kiedy jesteś w domu ze swoim synem? Jakie zajęcia robicie razem?
MA: Mieliśmy szczęście. Pracowałem na wyspie na Karaibach, a mój syn i mąż byli ze mną. A teraz jesteśmy w Anglii i kończymy film. Następnie mam zamiar wskoczyć do Szwecji i zobaczyć się z rodziną na tydzień.
Potem z powrotem do LA, gdzie mój syn zrobi kilka obozów. Bardzo lubi roboty, więc zrobimy kilka obozów robotów. Jest zajętym ciałem – jest 8-letnim chłopcem. Nie ma dużo siedzenia. Z tym muszę być aktywną mamą. Uwielbia skakać na trampolinach. Dużo jeździmy na trampolinie, dzięki czemu jestem w formie!
Staram się jak najczęściej wyprowadzać go z domu. Mamy szczęście, bo mieszkamy blisko dużego parku. Chodzimy i wspinamy się na drzewa, a my po prostu pozwalamy mu biegać i szukać jaszczurek i tak dalej. Dla dzieci ważne jest, aby wychodzić na łono natury – dla ich dobrego samopoczucia, dla ich zdrowia psychicznego.
Malin Akerman
Chcę, żeby wyrósł na ciekawską i dociekliwą osobę. Chcę, żeby nauka była zabawą.
Verywell Family: Jakich wartości próbujesz nauczyć swojego syna?
MA: Chcę, żeby wyrósł na ciekawską i dociekliwą osobę. Chcę, żeby nauka była zabawą. Co zabawne, umieściliśmy go w nowej szkole tuż przed wybuchem COVID-19. [It’s] szkoła czarterowa, która koncentruje się na nauce społecznej i emocjonalnej.
Zależało mi na znalezieniu szkoły, która sprawia, że nauka jest zabawą. Wiem, że nauczy się czytać, pisać i trochę policzyć. A potem zobaczymy, jak dorośnie, gdzie leżą jego zainteresowania i się w to wpisuje. Ale na razie tak naprawdę chodzi o inteligencję emocjonalną. Bycie miłym i opiekuńczym. Chcę tylko, żeby był dobrym człowiekiem.
Verywell Family: Jak przeszedłeś przez pandemię? Czy masz grupę mam, na których polegasz?
MA: Tak, mam wokół siebie wspaniały system wsparcia. Minęły lata i lata. To lata przyjaźni z niektórymi z moich najbliższych koleżanek, a większość z nich ma dzieci.
Razem z trzema innymi rodzinami utworzyliśmy też małą kapsułę. Było to dla dobrego samopoczucia, zdrowia psychicznego wszystkich, więc dzieci miały dzieci do zabawy, a my mieliśmy rodziców, z którymi moglibyśmy porozmawiać o wszystkim, przez co przechodzą nasze dzieci. Zrobiliśmy to i ustawiliśmy tak, abyśmy wszyscy robili testy na COVID-19 co dwa tygodnie i dbali o bezpieczeństwo. To był wspaniały system wsparcia – świetny sposób na poznanie różnych typów rodziców, których tak naprawdę nigdy wcześniej nie poznaliśmy, ponieważ po prostu byli w klasie naszego syna. I byli naprawdę uroczymi ludźmi.
Niektóre z moich najbliższych przyjaciółek to rodzice w Nowym Jorku i na całym świecie. Podczas pandemii po prostu współczuliśmy, wspieraliśmy i trzymaliśmy dla siebie przestrzeń. To było naprawdę wspaniałe. Naprawdę miło było to mieć. Wszyscy potrzebujemy jakiegoś systemu wsparcia. Nie zawsze pochodzi z rodziny. Czasami jest to twoja własna wybrana rodzina. To naprawdę ważne.
Verywell Family: Opowiedz nam o swojej rutynie samoopieki jako mamy i o tym, jak znajdujesz na to czas!
MA: To bardzo dobre pytanie. Wszystkie mamy nieustannie próbują znaleźć ten czas. To cud, jeśli w nocy przebrnę przez moją rutynową pielęgnację skóry. Zasadniczo nigdy nie zdarza się to rano, zwłaszcza gdy szkoła jest w pełnym rozkwicie.
To znalezienie tej równowagi. I wiecie, że balans słów — to takie frustrujące, ponieważ tego właśnie wszyscy nieustannie szukamy. Ale znalazłem czas dla siebie. Przez lata nauczyłam się przezwyciężać poczucie winy matek, że nie spędziłam z synem tych 10 minut, które mogę sobie dać. Będę dla tego lepszym rodzicem.
Malin Akerman
Przez lata nauczyłam się przezwyciężać poczucie winy matek, że nie spędziłam z synem tych 10 minut, które mogę sobie dać. Będę dla tego lepszym rodzicem.
Moja pielęgnacja skóry jest dość prosta. Szczerze wierzę, że piękno pochodzi od wewnątrz, a to, co wkładasz do swojego ciała, jest czymś, co emanuje przez skórę. Jeśli jesz dużo warzyw i owoców oraz bierzesz witaminy, to przewyższa wszystko inne.
Wieczorami to po prostu zwykły płyn do demakijażu. Nie jestem uzależniony od żadnego produktu per se. To się różni. Mam szczęście, bo pracuję w biznesie, w którym spotykam różnych wizażystów, którzy wręczają mi różne produkty do wypróbowania. Lubię próbować innych i nowych [products]. Po demakijażu to tonik i krem nawilżający. To całkiem proste.
Mam przyjaciółkę o imieniu Shani Darden, która ma wspaniałą linię produktów do pielęgnacji skóry. Dlatego zawsze, gdy jej produkty pojawiają się na mojej drodze, zawsze jestem bardzo podekscytowany.
Verywell Family: Oprócz zdrowego odżywiania, wiem, że lubisz być aktywnym. Czy możesz opowiedzieć o tym, jak dbasz o swoje ciało podczas pandemii?
MA: Jestem pewien, że wszyscy znamy teraz – zamiast pierwszej piętnastki – COVID-19. To było tak, że potraktujemy to jak wakacje i zjemy nachos z serem o północy! Naprawdę przez chwilę nie robiłem wiele dla siebie i nie mogłem chodzić na siłownię. Nie znajdowałem dla siebie tego czasu i po prostu zauważyłem niewielką zmianę w moim ciele.
Postanowiłam spotkać się z doktorem Grantem Stevensem i rozpocząć z nim swoją przygodę z modelowaniem sylwetki. [I’ve been doing CoolSculpting treatments] przez ostatni rok. Ostatnio, w ramach dalszych badań, wszedłem i odkryłem urządzenie CoolSculpting Elite, co jest niesamowite, ponieważ ma dwa aplikatory zamiast jednego. Dzięki temu otrzymujesz podwojoną powierzchnię do leczenia w ciągu tego samego półgodzinnego okresu. Widziałem różnicę w wynikach. I jestem taki szczęśliwy. Naprawdę jestem takim fanem. Polecam to! [Editor’s note: Akerman is a brand ambassador for CoolSculpting.]
Discussion about this post