Kluczowe dania na wynos
- Wskaźnik żywych urodzeń w cyklach IVF wzrósł w ciągu ostatniej dekady, pokazują dwa nowe badania.
- Naukowcy odkryli, że wskaźnik żywych urodzeń na rozpoczęty cykl in vitro u kobiet używających własnych komórek jajowych wzrósł ogółem o 18%.
- Największa poprawa nastąpiła w starszych grupach wiekowych.
Nowe badania z Australii i Nowej Zelandii pokazują, że wskaźnik żywych urodzeń w cyklach IVF wzrósł w ciągu ostatnich 10 lat zarówno dla młodszych, jak i starszych kobiet. W 2019 r., ostatnim roku, za który dostępne są dane, w Australii i Nowej Zelandii urodziło się 16 310 dzieci w wyniku leczenia in vitro.
Dane pochodzą z raportu Australia and New Zealand Assisted Reproduction Database (ANZARD), który jest finansowany przez Towarzystwo Płodności Australii i Nowej Zelandii (FSANZ) i zawiera dane z 95 klinik IVF działających w tych dwóch krajach.
Wstępne dane z CDC sugerują, że w 2019 r. było 330 773 cykli ART, co dało prawie 78 000 żywych urodzeń.
Bliższe spojrzenie na ustalenia
Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii (UNSW) odkryli, że wskaźnik żywych urodzeń na rozpoczęty cykl IVF u kobiet używających własnych komórek jajowych wzrósł ogółem o 18%, przy czym największą poprawę zaobserwowano w starszych grupach wiekowych.
Na przykład u kobiet w wieku od 35 do 39 lat wskaźnik żywych urodzeń na cykl wzrósł z 19% do 23%. W grupach wiekowych od 40 do 44 lat wskaźnik żywych urodzeń wyniósł 10%, co stanowi 27% wzrost w ciągu ostatnich 10 lat.
Meaghan Bowling, MD, FACOG
IVF oferuje większe wskaźniki powodzenia w porównaniu z innymi opcjami leczenia, takimi jak inseminacja domaciczna (IUI) i kontrolowana hiperstymulacja jajników (COH).
Chociaż nie wszystkie cykle IVF osiągają etap transferu zarodków, te, które również wykazują znaczną poprawę w porównaniu z poprzednimi latami. W 2010 r. ogólny wskaźnik żywych urodzeń na transfer zarodków wyniósł 22%. W 2019 roku było to 28%.
Naukowcy twierdzą, że lepsze wskaźniki sukcesu wynikają z wielu czynników, w tym z postępu w technikach laboratoryjnych. Istotną rolę odegrała również poprawa ogólnego leczenia par doświadczających niepłodności, takich jak interwencje związane ze stylem życia, poprawa możliwości diagnostycznych, a w niektórych przypadkach operacja przed zapłodnieniem in vitro.
Co to jest in vitro?
Podczas zapłodnienia in vitro (IVF) komórka jajowa jest łączona z plemnikiem poza organizmem. IVF jest jednym z rodzajów technologii wspomaganego rozrodu (ART), która jest ogólnym terminem na leczenie, które manipuluje nasieniem lub komórką jajową w celu zwiększenia prawdopodobieństwa zajścia w ciążę.
„IVF jest leczeniem pierwszego rzutu dla kobiet z zablokowanymi jajowodami oraz dla par, w których samce mają umiarkowaną lub bardzo niską liczbę plemników” – mówi Meaghan Bowling, MD, FACOG, dyrektor zapłodnienia in vitro i dyrektor ds. reprodukcji innej firmy w Carolina Conceptions. w Raleigh, Karolina Północna.
Ponadto IVF jest często stosowany u osób z niewyjaśnioną niepłodnością, ciężkim zespołem policystycznych jajników (PCOS), który jest oporny na leki, takie jak cytrynian klomifenu lub letrozol, oraz endometriozę. „Kobiety w zaawansowanym wieku i kobiety z niską liczbą jajeczek mogą odnieść korzyści z bezpośredniego in vitro i pominięcia mniej skutecznych opcji, takich jak IUI” – dodaje dr Bowling.
Emocjonalny wpływ in vitro
Nowe dane z Australii i Nowej Zelandii będą mile widziane przez osoby przechodzące in vitro, co może być długą, emocjonalną podróżą.
„Pomiędzy spędzeniem niezliczonych godzin w klinice bezpłodności, ultradźwiękami, badaniem krwi i różnymi inwazyjnymi zabiegami, możesz mieć wrażenie, że próba zajścia w ciążę staje się całym twoim życiem”, mówi terapeuta płodności Ariel Taylor, BSW, RSW.
Ariel Taylor, BSW, RSW
IVF ma potencjał, aby stworzyć idealną burzę wyzwań związanych ze zdrowiem psychicznym przy bardzo niewielkim wsparciu wyspecjalizowanym.
Taylor wyjaśnia, że leczenie niepłodności wciąż nie jest w pełni zrozumiałe i często jest napiętnowane. „Jeśli ktoś wymagał rozmnażania przez stronę trzecią, takiego jak dawstwo nasienia, komórki jajowej lub surogatki, piętno jest jeszcze bardziej napiętnowane”, mówi. „To wszystko może powodować wyzwania w radzeniu sobie ze zmęczeniem emocjonalnym, które idzie w parze z zapłodnieniem in vitro”.
Wielu klientów Taylora, którzy przechodzą przez in vitro, odczuwa niepokój, depresję, zmartwienie lub strach. „Mogą czuć, że kończy im się czas, jakby nie mieli mieć dziecka, albo że nigdy im się to nie przydarzy” – mówi.
A zmartwień może być wiele: wysokie koszty leczenia zapłodnienia in vitro nieobjęte ubezpieczeniem, reakcje przyjaciół i rodziny oraz walka o utrzymanie się po powtarzających się stratach. Potem są wzloty i upadki hormonów, zastrzyki i leczenie.
„Kiedy dorzucisz globalną pandemię, która zamyka kliniki, opóźnia leczenie i nie pozwala partnerom na transfer embrionów i ultradźwięki, zapłodnienie in vitro może wywołać idealną burzę wyzwań związanych ze zdrowiem psychicznym przy bardzo niewielkim wsparciu wyspecjalizowanym” – mówi Taylor. .
Najważniejsze jest to, że zapłodnienie in vitro jest trudne – znacznie trudniejsze, niż większość ludzi zdaje sobie sprawę, i nie możesz tego naprawdę zrozumieć, dopóki przez to nie przejdziesz. Jak mówi Taylor, proszenie o pomoc i otrzymywanie wsparcia, na które zasługujesz, nigdy nie jest wstydem — nie musisz przechodzić przez to sam. System wsparcia złożony z rodziny, bliskich przyjaciół i współpracowników może pomóc Ci zatrzymać się w złe dni i świętować z Tobą w dobre dni.
Co to oznacza dla ciebie
Wskaźniki powodzenia in vitro wzrosły w ciągu ostatnich 10 lat, szczególnie u starszych kobiet, co może być uspokajające dla osób, które planują założyć rodzinę poprzez in vitro. IVF może być wyzwaniem zarówno psychicznym, jak i fizycznym, dlatego ważne jest, aby podjąć kroki w celu ochrony zdrowia psychicznego.
Dobry terapeuta może pomóc w ochronie zdrowia psychicznego podczas zabiegu zapłodnienia in vitro, pomagając w radzeniu sobie ze stresem i nauce strategii radzenia sobie z leczeniem, a także wyznaczając granice, kogo należy uwzględnić w swojej podróży in vitro.
Discussion about this post