Kiedy Gloria Arvizu była młodą dziewczyną dorastającą w południowej Arizonie, pamięta, jak jej matka sięgała po rutę – aromatyczne i lecznicze zioło – by złagodzić ból od sporadycznych bólów ucha.
W wieku 72 lat Arvizu nadal wierzy w uzdrawiającą moc roślin leczniczych, których jej matka i babcia używały przez całe życie. W swojej lokalnej botanice często znajduje coś, co może złagodzić drobne skaleczenia lub infekcję zęba. „Wierzę bardzo w zioła”, mówi Verywell.
Botánicas, znane również jako yerberías, to sklepy z historią rozkwitu w społecznościach latynoskich, sprzedające różnorodne zioła, a także świece religijne i inne produkty przeznaczone do uzdrawiania fizycznego i duchowego. Podczas pandemii COVID-19 sklepy odnotowały wzrost w biznesie, ponieważ ludzie zwracają się do nich o pomoc. Jeśli niekoniecznie w celu wyleczenia COVID-19, niektórzy ludzie zwracają się do botanicas po środki, które mogą powstrzymać wirusa.
Jednak we wrześniu ubiegłego roku, po doniesieniach prasowych, że ludzie szukają alternatywnych środków, aby zapobiegać lub leczyć COVID, federalna agencja zdrowia wydała zalecenie zniechęcające opinię publiczną do tego.
„Niektóre z tych rzekomych środków obejmują terapie ziołowe, herbaty, olejki eteryczne, nalewki i produkty srebrne, takie jak srebro koloidalne”, powiedział w komunikacie prasowym National Center for Complementary and Integrative Health. „Nie ma naukowych dowodów na to, że którykolwiek z tych alternatywnych środków może zapobiegać lub leczyć COVID-19. W rzeczywistości niektóre z nich mogą nie być bezpieczne do spożycia”.
Pandemia czy nie, ludzie w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach od wieków używali roślin leczniczych do zapobiegania lub leczenia dolegliwości. Ponieważ społeczności te wyemigrowały do Stanów Zjednoczonych, botaniki stały się stałym elementem wielu dzielnic.
Spojrzenie do wnętrza Botánica
W botánica w Tucson w Arizonie właścicielka sklepu Elvira Hernandez rozmawiała z klientami, którzy regularnie wchodzili i wychodzili z jej sklepu ostatniego dnia sierpnia. W dzisiejszych czasach spora liczba klientów szuka środków, które wzmocnią ich układ odpornościowy — z powodu koronawirusa, mówi Verywell.
Hernandez następnie wpadł do pokoju za ladą na prywatną konsultację z dwiema kobietami, które weszły do sklepu, mijając półki pełne wielokolorowych świec, świętych i bóstw.
Często botaniki świadczą usługi uzdrowiciela wiary — zwanego curandera lub curandero — który oferuje konsultacje — mówi Verywell Michelle González Maldonado, dziekan Kolegium Sztuki i Nauki Uniwersytetu Scranton w Pensylwanii, która studiowała religię i kulturę na Karaibach. .
Czym jest Curanderismo („uzdrowienie”)?
Curanderismo to istniejący system uzdrawiania, który czerpie z kultur Azteków, Majów i Inków.
„W wielu społecznościach latynoskich i latynoskich botanica jest nie tylko sklepem z artykułami religijnymi”, mówi. „To także miejsce, w którym można leczyć i jest to miejsce, do którego ludzie pójdą niekoniecznie jako odrzucenie tego, co nazywamy tradycyjną lub zachodnią medycyną, ale jako jej uzupełnienie”.
Kultura uzupełniająca współczesną medycynę
Dotyczy to Arvizu, która bywa w botanicas, ale także pokłada zaufanie we współczesnej medycynie. Zaopatruje się w leki ziołowe, ale konsultuje się z lekarzem, gdy uzna to za konieczne. Była w botanice Hernandeza, żeby kupić yerba mansa, zioło używane na skaleczenia, otarcia, oparzenia i dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Nie było go w magazynie, więc Arvizu wyszedł z kilkoma kartami modlitewnymi.
60-letnia Maria Paredes, długoletnia mieszkanka Tucson, weszła do botaniki w poszukiwaniu ziołowego naparu, który pomógłby jej lepiej spać, co woli od tabletek nasennych. Podobnie jak Arvizu dorastała w domu, w którym rośliny lecznicze były obfite.
„Pamiętam, że gdybym bolała głowa lub bolał żołądek, wypiłabym herbatę z rumianku lub herbatę z bazylii i mięty zielonej i wtedy byłoby dobrze” – mówi Verywell.
Jej stosowanie ziół nie oznacza, że nie wierzy w medycynę, mówi Paredes. Jest pod opieką lekarza i jest szczepiona przeciwko COVID. „Ale kiedy dochodzi do zapalenia żołądka lub kiedy nie mogę spać, polegam na moich domowych środkach zaradczych” – mówi.
Dodatkowo dla nieubezpieczonych i innych osób, które mogą nie mieć dostępu do opieki zdrowotnej, botaniki mogą być jedynym zasobem. Te produkty mogą być jedyną opcją leczenia, na jaką mogą sobie pozwolić, zauważa Maldonado.
Ale dolegliwości fizyczne nie są jedynym powodem, dla którego Latynosi gromadzą się w botanicach. Niektórzy szukają również pocieszenia w praktykach duchowych, takich jak curanderismo i santería.
Co to jest Santeria?
Panteistyczna ludowa religia afro-kubańska rozwinęła się z wierzeń i zwyczajów ludu Joruba, które zawierały pewne elementy religii katolickiej.
„Często ludzie odwiedzają curandero lub curandera, ponieważ czują, że ich choroba albo A ma pochodzenie duchowe i dlatego musi być leczona przez uzdrowiciela wiarą, albo B jest kombinacją duchowej dolegliwości, która objawia się fizycznie” mówi Maldonado.
„Kiedy mówimy o uzdrowieniu duchowym, mamy na myśli nie tylko fizyczne przejawy choroby na ciele, ale także duchowe, emocjonalne, wspólnotowe, rodzinne” – dodaje. „A więc są to nieco szersze sposoby rozumienia choroby, więc może nie wyleczyć fizycznej dolegliwości; ale może go poprawić i pomóc uzdrowić psychicznie, duchowo dla jednostki i jej rodziny lub społeczności”.
Arvizu ma oczekującą wizytę lekarską, podczas której prawdopodobnie zostanie zaszczepiona przeciwko COVID-19. Mimo to planuje dalej używać swoich ziołowych leków. „Są bardzo przydatne” — mówi.
Informacje zawarte w tym artykule są aktualne na podany dzień, co oznacza, że po przeczytaniu mogą być dostępne nowsze informacje. Aby uzyskać najnowsze informacje o COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie.
Discussion about this post