Czy jesteś tym samym rodzicem z pięciorgiem dzieci, co z dwójką?
Kiedy nauczysz się rodzicielstwa (co zwykle dzieje się po urodzeniu dziecka lub dwojga), prawdopodobnie poczujesz się, jakbyś podbił cały świat. Jesteś świetną mamą lub tatą! Masz całą tę sprawę z rodzicielstwem. Możesz dodać tyle dzieci, ile chcesz do swojego potomstwa i nic się nie zmieni, prawda?
Tak… nie do końca. Chociaż nie staniesz się zupełnie inną osobą – ani rodzicem – z każdym dzieckiem, które masz, twój styl rodzicielski na pewno się dostosuje, gdy twoja rodzina powiększy się. Troje dzieci to nie to samo, co pięcioro dzieci, ośmioro dzieci lub *sapanie* dziesięcioro dzieci.
Ponieważ posiadanie pięciorga lub więcej dzieci jest zazwyczaj punktem odcięcia, aby zostać uznanym za „dużą” rodzinę, oto wszystkie sposoby, w jakie zmieni się twoje rodzicielstwo, gdy osiągniesz ten kluczowy plus pięć kamieni milowych.
Obniżasz swoje oczekiwania
Jasne, kiedy miałeś „tylko” dwoje dzieci, mogłeś wszystkich nakarmić, dobrze ubrać i wyjść do szkoły w niecałą godzinę (wszystko podczas zmywania naczyń po śniadaniu, wyprowadzania psa i rzucania pranie). Ale posiadanie dużej rodziny oznacza, że każde zadanie musi być traktowane priorytetowo i po prostu nie będziesz w stanie zrobić wszystkiego w tym samym czasie.
Może możesz nakarmić piątkę dzieci śniadaniem lub ubrać je wszystkie w ubrania odpowiednie do pogody; prawdopodobnie nie możesz mieć obu. Jeśli to oznacza, że niektóre dzieci wkładają buty w minivanie (lub noszą szorty, gdy jest 20 stopni na zewnątrz), to niech tak będzie.
A pranie? Nadal tam będzie, kiedy wrócisz do domu (zawsze jest!).
Wyrzucasz książki dla rodziców
Komu potrzebny jest doktor Sears, kiedy masz doświadczenie w pracy, wychowując co najmniej pięcioro dzieci?
Dawno minęły czasy konsultacji z zewnętrznymi „ekspertami” za każdym razem, gdy masz pytanie dotyczące rodzicielstwa — teraz inni rodzice (cholera, nawet twój pediatra!) przychodzą do ciebie po poradę, ponieważ „byłeś tam, robiłeś to” więcej razy niż bardzo.
Dodatkowym bonusem jest to, że jesteś bardziej pewny siebie jako rodzic, gdy masz wiele dzieci: nie tylko masz wiedzę, jak podejmować rozsądne decyzje, ale w zasadzie prowadzisz w swoim domu dziesięcioletni eksperyment socjologiczny i tak jak dotąd wszystkie twoje dzieci wyszły (w większości) dobrze. Musisz wiedzieć, co robisz, prawda?!
Ogarniasz oszczędność
Nie mówimy, że posiadanie dużego potomstwa automatycznie zmienia cię w ekstremalnego kupca… ale karmienie, ubranie i mieszkanie dla więcej niż dwójki dzieci nie jest tanie, bez względu na to, jak oszczędny jesteś. Kiedy zaczynasz dodawać dzieci do swojej rodziny, zaczynasz tracić pieniądze na dużą skalę — chyba że zostaniesz mistrzem oszczędzania.
Rodzice wielu dzieci uczą się kupować wysokiej jakości towary używane, korzystać z oszczędności w sklepach magazynowych, takich jak Costco, tworzyć plany posiłków wokół cotygodniowych wyprzedaży i rabatów, zmieniać przeznaczenie starych przedmiotów na nowe i szczypać grosze, kiedy tylko jest to możliwe. Wkrótce staje się po prostu sposobem na życie, aby nie kupować niczego za pełną cenę lub zupełnie nowego.
Dostosowujesz swoje standardy do „dobrego” rodzicielstwa
Pamiętasz, kiedy nie miałeś żadnych dzieci i ogłosiłeś, że nigdy nie będziesz typem rodzica, który robił X, Y lub Z (wypełnij puste miejsce wybranym niepożądanym tematem rodzicielskim)? Cóż, teraz, gdy masz pięcioro lub więcej dzieci, nauczyłeś się, że dobre mamy i tatusiowie mają różne kształty i rozmiary, i że prawie nie ma ograniczeń co do tego, co zrobisz tylko po to, by przetrwać jako rodzicielstwo.
Czy zostawianie brudnych naczyń w zlewie na 48 godzin czyni z ciebie złego rodzica? Nie, gdy masz pięcioro dzieci! Jeśli twoje dzieci noszą dwa różne buty poza domem, czy popełniasz niedbałość? Nie – po prostu zajęty. Czy twój najmłodszy syn odmówił nauki korzystania z nocnika, dopóki nie skończył prawie pięciu lat? Przynajmniej nie idzie do college’u w pieluchach!
Im więcej masz dzieci, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że „dobre” rodzicielstwo polega na kochaniu swoich dzieci (i że powinieneś korzystać z każdej okazji do spania w ciągu pierwszych dziesięciu lat, nawet jeśli oznacza to lepienie się podłóg).
Nauczysz się zlecać na zewnątrz
Ile masz rąk? Zgadza się, tylko ta dwójka… i zwykle są bardzo zajęci opieką i wychowaniem wszystkich twoich dzieciaków. Nie ma więc mowy, abyś mógł sam gotować i sprzątać dla swojej rodziny. Lub zabawianie maluchów 24/7. Albo robić wszystkie zakupy spożywcze, pozostawać na wierzchu prania, odwozić dzieci tam iz powrotem od zajęć, lista jest długa.
Mamy wielodzietnych rodzin wiedzą, że outsourcing niektórych zadań i obowiązków to jedyny sposób na przebrnięcie przez ich niekończącą się listę rzeczy do zrobienia. Uczą się delegować odpowiedzialność — starszym dzieciom, członkom dalszej rodziny, niedrogim sprzątaczom i dostawcom do supermarketów. Nie tylko czują się komfortowo prosząc o pomoc, ale uczą się akceptować ją z wdziękiem, zamiast postrzegać to jako oznakę słabości.
Nie przejmuj się „uczciwością”
To okrzyk bojowy dzieci z rodzeństwem na całym świecie: „Ale Moooom! To niesprawiedliwe!”
Kiedy masz dwoje lub troje dzieci, możesz zachować pozory równości w swoim gospodarstwie domowym. Ale kiedy masz więcej niż cztery, twoja strategia rodzicielska staje się mniej skoncentrowana na tym, co „sprawiedliwe”, a bardziej na tym, co konieczne.
Twoje starsze dzieci mogą płakać, gdy pozwolisz młodszemu rodzeństwu nie spać po godzinie 20:00 wcześniej, niż im wolno, ale nie możesz przebywać w trzech różnych sypialniach jednocześnie, więc tak po prostu jest.
Innym sposobem, w jaki „sprawiedliwość” zostaje porzucona na rzecz konieczności, gdy twoja rodzina się powiększa, jest to, jak dyscyplinujesz każde dziecko z osobna. Jeśli masz pięcioro dzieci, w twoim domu mieszka pięć szalenie różnych osobowości i każda z nich może wymagać innego podejścia do dyscypliny.
Może twój czterolatek potrzebuje uścisku i jakiejś – ale stanowczej – korekty, ale twój sześciolatek musi po prostu stracić czas na iPada. Czy to będzie wyglądać „sprawiedliwie” dla twoich dzieci? Nie, ale znasz ich najlepiej, więc możesz decydować.
Patrzysz na duży obraz
Rzeczy, które wydają Ci się monumentalne jako nowy rodzic (takie jak marki pieluch i stały harmonogram drzemek), stają się tym mniejsze, im więcej masz dzieci. Czemu? Nie masz czasu ani energii, aby martwić się o Każdy. Mało. Szczegół.
Zamiast tego skupiasz się na ogólnym obrazie: czy Twoje dzieci wydają się szczęśliwe i zadowolone? Czy mają silne więzi z rodzeństwem? Czy wszyscy angażują się i biorą udział w obowiązkach domowych i obowiązkach rodzinnych? Zasadniczo, czy wychowujesz dobrych ludzi?
Jeśli możesz śmiało powiedzieć, że odpowiedź brzmi „tak”, to jest mniej prawdopodobne, że ugrzęźniesz w codziennych drobiazgach i bardziej prawdopodobne jest, że przyjrzysz się, jak twoja rodzina powiększa się w czasie (pomyśl o miesiącach lub latach, a nie minutach). do minuty).
Discussion about this post