Używanie laktatora, podobnie jak karmienie piersią, nie powinno być bolesne ani traumatyczne. A większość kobiet nie uważa tego za łatwe. Odciąganie pokarmu laktatorem to coś, czego musisz się nauczyć prawidłowo, a to może zająć trochę czasu.
Niestety, nieprawidłowe używanie laktatora w międzyczasie może spowodować ból i uraz piersi lub brodawek sutkowych. Stosowanie prawidłowej techniki nie tylko temu zapobiegnie, ale także pomoże skuteczniej usuwać mleko z piersi.
Niezależnie od tego, czy tylko od czasu do czasu odciągasz kilka dodatkowych uncji mleka matki, czy kilka razy dziennie, możesz uniknąć bólu i urazów, rozumiejąc najczęstsze błędy i ucząc się, jak ich unikać.
Utrzymuj wszystko w czystości
Zawsze myj ręce przed odciąganiem pokarmu i upewnij się, że sprzęt do odciągania jest czysty; chcesz jak najdalej trzymać zarazki lub wszelkie zanieczyszczenia. Bakterie i grzyby mogą powodować ból, popękane sutki, pleśniawki lub infekcje piersi.
Użyj pasującego kołnierza pompy
Część laktatora, która nakłada się na pierś i brodawkę, nazywa się kołnierzem lub lejkiem. Wiele kobiet po prostu używa kołnierza w standardowym rozmiarze, który jest dołączony do laktatora, nie zdając sobie sprawy, że nie jest to produkt uniwersalny i że wiele marek laktatorów oferuje opcję zakupu dodatkowych osłonek w różnych rozmiarach.
Jeśli użyjesz zbyt dużego kołnierza pompy, nie będzie to zbyt efektywne. Jeśli użyjesz takiego, który jest za mały, Twoje sutki ocierają się o boki, zamiast wciągać je do wewnętrznego lejka, co może powodować ich podrażnienie. Zanim zaczniesz używać kołnierza o standardowym rozmiarze, upewnij się, że jest on dla Ciebie odpowiedni.
Ostrożnie ustaw piersi
Gdy już masz kołnierz w odpowiednim rozmiarze, upewnij się, że prawidłowo wkładasz do niego pierś. Twój sutek powinien być idealnie wyśrodkowany na środku kołnierza. Niewłaściwie dopasowany lejek może powodować ból i urazy brodawki sutkowej i otoczki, czasami włącznie z siniakami.
Nie przesadzaj z ssaniem i szybkością
Jeśli odciągasz z dużą mocą ssania i super prędkością, nie oznacza to, że uzyskasz więcej mleka matki lub szybciej skończysz odciąganie (nie wszystkie odciągacze oferują możliwość zmiany prędkości cyklu). Zamiast tego zacznij od ssania i prędkości pompy na niskim poziomie, jeśli twoja pompka na to pozwala, a następnie zwiększ ssanie do najwyższego, wygodnego dla siebie poziomu.
Znajdź ustawienie, które jest wygodne i naśladuje sposób, w jaki Twoje dziecko pielęgniarki, które sprawi, że Twoje mleko będzie płynąć. Nawet jeśli Twoje dziecko ma mocne ssanie, nadal nie można go porównać z siłą laktatora przy wysokim ssaniu.
Te wysokie ustawienia mogą nie tylko być bolesne dla piersi, ale w rzeczywistości mogą powodować zmniejszenie ilości mleka z piersi.
Nie pompuj nadmiernie
Pompuj każdą pierś przez około 15 minut. Jeśli po tym czasie nadal otrzymujesz mleko z piersi, możesz odciągać pokarm trochę dłużej (maksymalnie 20 minut). Dalsze odciąganie pokarmu dłużej niż zalecany maksymalny czas może prowadzić do podrażnień sutków i piersi, a także do nadmiernej stymulacji i nadmiernej podaży.
Unikaj pompek do klaksonów
Odciągacze z klaksonem (w stylu żarówkowym) to małe, przenośne, ręczne laktatory z gumowymi żarówkami na końcu, które zapewniają źródło ssania. Niektóre kobiety używają ich do łagodzenia okazjonalnego obrzęku piersi, ale nie są one zalecane.
Ponieważ trudno jest kontrolować ssanie tych laktatorów, mogą one uszkodzić tkankę piersi i narazić Cię na większe ryzyko problemów z piersiami, takich jak ból sutków lub zapalenie sutka. Kolejną najlepszą opcją poza laktatorem elektrycznym jest ręczny laktator dla jednego użytkownika.
Gdzie znaleźć pomoc
Jeśli podczas odciągania nadal odczuwasz ból piersi, obolałe brodawki lub siniaki na piersiach, umów się na wizytę do konsultanta laktacyjnego. Mogą leczyć wszelkie urazy piersi lub brodawki związane z odciąganiem i instruują Cię, jak prawidłowo korzystać z laktatora, a także udzielają wskazówek, jak uzyskać najlepsze wyniki z laktatorem.
Twój pediatra, położnik lub położna powinien być w stanie skierować Cię do certyfikowanego konsultanta laktacyjnego (ICBLC).
Discussion about this post