Ta historia jest częścią serii, która bada rosnące trendy zdrowotne, które zostały ukształtowane przez pandemię COVID-19. Czy te trendy utrzymają się, czy znikną w erze po pandemii?
Kluczowe dania na wynos
- Brak dostępu do osobistej opieki psychiatrycznej sprawił, że wielu szukało alternatywnych sposobów na uspokojenie umysłu podczas pandemii.
- Aplikacje i filmy do medytacji z przewodnikiem stały się cennym narzędziem pomagającym ludziom radzić sobie ze stresem i lękiem.
- Medytacja prawdopodobnie będzie odgrywać coraz większą rolę w pomaganiu ludziom w zarządzaniu zdrowiem psychicznym w erze po pandemii.
Pandemia COVID-19 bezsprzecznie wpłynęła na zdrowie psychiczne wielu ludzi na całym świecie.
Mniej więcej 4 na 10 dorosłych Amerykanów zgłasza objawy lęku lub depresji podczas pandemii, w porównaniu z 1 na 10 dorosłych w 2019 roku, ten drastyczny spadek dobrostanu psychicznego został określony przez ekspertów jako pandemia.
Według ankiety przeprowadzonej przez Kaiser Family Foundation, młodzi dorośli w wieku od 18 do 24 lat radzili sobie najgorzej, a 56% zgłosiło, że ma zaburzenia lękowe lub depresyjne.
To rosnące zjawisko sprawiło, że w pierwszych dniach pandemii niezliczone osoby szukały wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego online. Dla tych, którzy nie mieli dostępu do terapii, wirtualne medytacje z przewodnikiem stały się potężnym narzędziem zaspokajającym ich potrzeby.
„Podczas pandemii ludzie zwrócili się do medytacji kierowanych, ponieważ była to wówczas najbardziej dostępna forma opieki nad zdrowiem psychicznym” – mówi Verywell Rachel Ruiz, psychoterapeutka z LCSW z Kalifornii. „Nawet terapeuci polecali aplikacje do leczenia, gdy przeszliśmy na platformy wirtualne”.
Według Ruiza różne rodzaje medytacji mogą złagodzić szereg problemów ze zdrowiem psychicznym i fizycznym. Chociaż metody mogą się różnić, medytacja zazwyczaj polega na trenowaniu umysłu, aby skoncentrował się na czymś konkretnym — czy to na oddechu, przedmiocie, wizualizacji czy pieśni — w celu osiągnięcia stanu spokoju i relaksu.
Ruiz mówi, że medytacja może pomóc ludziom uspokoić układ nerwowy, spowolnić tętno, złagodzić uczucie niepokoju, poprawić pamięć i koncentrację, i więcej.
Co to oznacza dla ciebie
Rozwijanie codziennej praktyki medytacyjnej może pomóc ci nauczyć się uspokajać system nerwowy, gdy czujesz się zestresowany lub niespokojny. Od aplikacji mobilnych po filmy na Facebooku, Instagramie i YouTube – istnieje wiele sposobów, aby wskoczyć do trendu cyfrowej medytacji z przewodnikiem.
Popularne aplikacje medytacyjne, takie jak Calm i Headspace, które zyskiwały na popularności już przed pandemią, zyskały miliony nowych subskrybentów w 2020 roku. Na początku tego roku Headspace uruchomił nawet ośmioodcinkowy, awaryjny kurs medytacyjny na Netflix w odpowiedzi na popularne żądania.
Sana Panjwani, 27-latka, która zaczęła używać aplikacji Balance podczas pandemii, mówi, że medytacja pomogła jej skutecznie radzić sobie z lękiem.
„Teraz są chwile, kiedy jestem niespokojny i stało się to nawykiem lub instynktem, by po prostu powiedzieć sobie, żeby się zatrzymać, odciąć wszystkie zmysły i po prostu naprawdę skupić się na chwili, wziąć oddech” – mówi Verywell. „Kiedy zaczynam koncentrować się na pracy nad oddechem, mój umysł jakby wycisza”.
Niektórzy nauczyciele medytacji, tacy jak muzycy oddania Deva Premal i Miten, również zaczęli transmitować sesje na żywo na Facebooku i Instagramie. Praktykują formę medytacji, która obejmuje wielokrotne śpiewanie mantr sanskryckich i przyciągają dziesiątki tysięcy ludzi do medytacji zgodnie z pandemią.
„Najbardziej satysfakcjonujące jest to, że poczucie izolacji staje się nieistotne”, mówi Miten Verywell. „Twoje fizyczne środowisko staje się nieistotne, ponieważ jesteś połączony – jesteś z innymi ludźmi oraz swoimi braćmi i siostrami na całym świecie”.
Czy trend medytacji przetrwa po pandemii?
Przez tysiące lat medytacja od dawna służyła jako środek do znalezienia wewnętrznego spokoju wśród społeczności hinduskiej i buddyjskiej. Dopiero niedawno praktyka ta zaczęła wkraczać do głównego nurtu i być postrzegana jako naukowy sposób radzenia sobie ze stresem, częściowo dlatego, że aplikacje i filmy medytacyjne sprawiły, że stała się dostępna dla szerszej publiczności.
„Aplikacje uważności i medytacji, wraz z YouTube, mają pozytywny wpływ, czyniąc medytację bardziej dostępną dla przeciętnego człowieka”, mówi Verywell Javier Moreira, LMHC, doradca ds. zdrowia psychicznego z Nowego Jorku.
Mówi, że pozwala to ludziom zintegrować medytację z ich schematem samoopieki, zapewniając opłacalny i wygodny sposób radzenia sobie ze stresem związanym z COVID-19.
Według Ruiza oznacza to również, że każdy, kto ma połączenie z Internetem, może nauczyć się regulować swoje emocje w razie potrzeby.
Według Centrów Kontroli i Prewencji Chorób, medytacja rosła już w popularności przed pandemią, a wykorzystanie tej praktyki wzrosło z 4,1% w 2012 roku do 14,2% w 2017 roku. Jednak trend przyspieszył od czasu pandemii, ponieważ na rynek wkroczyła różnorodna gama medytacji kierowanych, aby przyciągnąć nowych użytkowników online.
Chociaż pandemia ułatwiła przejście medytacji do głównego nurtu, eksperci twierdzą, że na dłuższą metę prawdopodobnie będzie to duża część opieki nad zdrowiem psychicznym.
„Regularne medytacje pomagają ludziom lepiej spać, jasno komunikować się i dokonywać mądrych wyborów” — mówi Ruiz. „Jeżeli coraz więcej osób opracuje praktykę medytacyjną, doświadczymy bardziej współczującego świata”.
Discussion about this post