Założenie bloga o niepłodności to łatwy i świetny sposób na radzenie sobie ze stresem związanym z poczęciem dziecka.Duża społeczność kobiet (i mężczyzn!) jest tam, dzieląc się swoimi doświadczeniami i otrzymując wsparcie od innych takich jak oni.
Jeśli nie jesteś zaznajomiony z blogowaniem, jest to prawie jak dziennik publiczny. Prowadzenie dziennika jest od dawna sugerowane jako sposób radzenia sobie z trudnymi sytuacjami życiowymi. Zapisywanie swoich uczuć, zamiast zamykania ich w sobie, może przynieść sporą ulgę.
Fajną rzeczą w blogowaniu jest to, że możesz dzielić się swoimi uczuciami z innymi, a oni mogą zapewnić wsparcie poprzez komentarze i e-maile. To jak dziennik, który do ciebie mówi.
Aby rozpocząć, spróbuj wyszukać blogi lub fora dotyczące płodności TTC (co oznacza „próba pomyślenia”) – jest tam więcej witryn, niż możesz sobie wyobrazić.
Dlaczego warto założyć blog o niepłodności?
Dlaczego świat miałby interesować się twoimi włóczęgami na temat płodności? Czy ludzie naprawdę interesują się Twoim życiem osobistym?
Przede wszystkim wiele osób jest zainteresowanych czytaniem o twoich doświadczeniach.
Pomyśl o tym, jak miło byłoby poczytać o tym, jak inne kobiety radziły sobie z zabiegami bezpłodności lub trudnymi sytuacjami w gronie przyjaciół lub w pracy.
Bez wątpienia można znaleźć wiele blogów TTC, które poruszają te tematy i wiele więcej.
Zobaczysz, jak radzą sobie inni. Tak jak ty jesteś zainteresowany tym, jak inni radzą sobie z niepłodnością, ludzie chcą słuchać i uczyć się na twoich doświadczeniach.
Blogi o niepłodności i prywatność
Ale czy naprawdę chcesz, aby świat poznał twoje życie osobiste? To uzasadniona obawa, ale taka, z którą nie jest trudno sobie poradzić. To, co robisz lub czego nie omawiasz na swoim blogu, zależy od Ciebie — w tym od Twojej tożsamości. Blogerzy mogą używać fałszywej nazwy (pseudonim) lub używać tylko swojego imienia.
Nigdy nie musisz udostępniać konkretnych danych osobowych, takich jak miejsce zamieszkania lub pracy (w rzeczywistości, dla bezpieczeństwa swojej rodziny, prawdopodobnie nie powinieneś ujawniać tego typu danych na swoim blogu).
W rzeczywistości powinieneś również pomyśleć dwa razy, zanim udostępnisz link do swojego bloga rodzinie lub znajomym. Dziel się linkiem tylko z ludźmi, wokół których nie będziesz się czuł skrępowany, jak twój absolutnie najlepszy przyjaciel.
Na przykład, jeśli udostępniasz bloga swojej mamie i chcesz napisać o kłótni o „kiedy dasz nam wnuki”, możesz nie wyrażać się w pełni.
Niektóre blogi pozwalają na zabezpieczenie wpisów hasłem, ale większość blogerów utrzymuje swoje blogi otwarte dla publiczności. Problem z ochroną hasłem polega na tym, że możesz nie mieć tylu czytelników.
Jednak z biegiem czasu, gdy zdobędziesz grupę stałych czytelników, możesz zdecydować się na ustawienie swojego bloga jako prywatnego. Cokolwiek zdecydujesz, po prostu wiedz, że istnieje taka opcja.
Jak najlepiej wykorzystać swój blog dotyczący niepłodności
Możesz uzyskać bezpłatny blog z wielu stron internetowych i nie są one zbyt trudne do skonfigurowania. Naprawdę nie musisz być maniakiem komputerowym, żeby je rozgryźć. Niektóre łatwe w użyciu witryny do tworzenia witryn, na których można założyć blog, obejmują WordPress, Weebly, Wix, SquareSpace, Blogger i Tumblr. Prawie wszystkie te witryny mają bezpłatną wersję, którą możesz wypróbować.
Po skonfigurowaniu bloga opublikuj wprowadzenie. Możesz napisać o swoich dotychczasowych doświadczeniach z płodnością lub ogólnie o sobie. Posiadanie co najmniej jednego posta na blogu o sobie uchroni Cię przed koniecznością ciągłego powtarzania całej historii.
Następną rzeczą, którą sugeruję, jest poinformowanie Melissy, lepiej znanej z jej niesamowitego bloga Stirrup Queens i Sperm Palace Jesters, że istniejesz, aby mogła dodać twoje imię do swojej wyczerpującej listy blogerów dotyczących płodności. Prowadzi blogroll, czyli listę blogów na temat płodności. Możesz znaleźć innych blogerów na tej liście i dodać swojego bloga.
Jeśli należysz do forum płodności lub grupy na Facebooku, możesz tam udostępnić swojego bloga. Najpierw jednak przeczytaj zasady swojego forum lub grupy. Czasami umieszczenie linku do bloga jest uważane za „spam”. (Nawet jeśli nie sprzedajesz niczego na swoim blogu).
Przeczytaj, skomentuj, powtórz
Po skonfigurowaniu bloga i opublikowaniu przynajmniej wstępu, powinieneś zostawić komentarze na innych blogach dotyczących płodności. Czytanie i zostawianie komentarzy to główny sposób, w jaki ludzie odkryją Cię i wejdą na Twojego bloga (zakładając, że zostawisz link).
Możesz myśleć o komentarzach jako o wielkim karmicznym kręgu miłości. Im więcej komentarzy zostawisz, tym więcej z czasem otrzymasz.
Zbudowanie czytelnictwa wymaga czasu. Na początku możesz mieć wrażenie, że mówisz do siebie (co niekoniecznie jest złą rzeczą. W końcu blog to przede wszystkim dziennik).
Ponadto nie każdy bloger zwróci komentarz z komentarzem. Prawdopodobnie dostaniesz część nieprzyjemnych komentarzy od ludzi, którzy wydają się czerpać radość z tego, że ludzie czują się źle.
Ale to jest w porządku, jest do przeżycia. Możesz nadal szerzyć miłość do komentarzy i usuwać niemiłe komentarze, które ludzie zostawiają na Twoim blogu.
Weź udział w Wyzwaniu Blogowym Narodowego Tygodnia Niepłodności
Innym sposobem na znalezienie czytelników i zainspirowanie się jako blogerka na temat płodności jest udział w Wyzwaniu Blogowym RESOLVE w ramach Narodowego Tygodnia Świadomości Niepłodności (NIAW).
NIAW zwykle wypada w ostatnim tygodniu kwietnia, a część kampanii uświadamiającej obejmuje wyzwanie blogowe. Jest to roczny temat, zamieszczony na stronie NIAW. Blogerzy mogą następnie pisać na ten temat i przesyłać swoje posty na blogu.
Pracownicy i wolontariusze RESOLVE czytają przesłane blogi i wybierają piątkę najlepszych. Następnie społeczność internetowa RESOLVE oddaje swój głos. Zwycięzca otrzymuje nagrodę Hope Award dla najlepszego bloga.
Pomimo potencjalnych wad, pisanie bloga TTC i dołączenie do społeczności blogerów zajmujących się niepłodnością jest pozytywnym sposobem wyrażania swoich uczuć, poznawania innych w podobnych sytuacjach, poznawania niepłodności i udzielania wsparcia innym. Dodatkowo jest (zwykle) bezpłatny. Czy jest lepiej?
Discussion about this post