Nie ma wątpliwości, że łobuz nie jest miły dla innych. Popychają, popychają i wyzywają ludzi. Mogą również angażować się w cyberprzemoc, agresję relacyjną i niezliczone inne rodzaje bullyingu. Ale wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że nie każda nieuprzejma rzecz, jaką robią dzieci, stanowi zastraszanie. Dzieci, zwłaszcza małe dzieci, wciąż uczą się żyć w dobrych stosunkach z innymi. Potrzebują rodziców, nauczycieli i innych dorosłych, aby byli wzorem życzliwości, rozwiązywania konfliktów, integracji i odpowiedzialności.
Dzieci od czasu do czasu robią lub mówią coś, co jest bolesne. I chociaż ważne jest, aby zająć się tym zachowaniem, niewłaściwe jest nazywanie ich łobuzami. Zamiast tego spróbuj odróżnić krzywdzące lub niemiłe zachowanie od zastraszania.
Aby coś stanowiło zastraszanie, musi zawierać trzy elementy: brak równowagi sił, powtarzanie krzywdzących zachowań i zamiar wyrządzenia krzywdy. Innymi słowy, dzieci, które nękają, są zwykle większe, starsze lub mają większą siłę społeczną niż ich cele. Robią też lub mówią więcej niż jedną złośliwą rzecz do celu. Przykładem może być wyśmiewanie się, wyzywanie i konsekwentne obrażanie celu. I wreszcie, celem łobuza jest skrzywdzenie drugiej osoby w jakiś sposób, aby mieć jeszcze większą kontrolę i władzę nad ofiarą.
Niestety, wielu rodziców chce nazwać każdą niemiłą rzecz, jaką robią dzieci, jako zastraszanie. Kiedy tak się dzieje, przesłanie o tym, czym naprawdę jest zastraszanie, zostaje rozwodnione, a słowo zastraszanie traci swoje znaczenie. I nikt nie chce, żeby tak się stało. Kiedy mówimy o znęcaniu się, chcemy, aby ludzie traktowali to poważnie. Ale jeśli nagle wszystko, co robi dziecko, zostanie oznaczone jako znęcanie się, ludzie przestają zwracać uwagę. Oto niektóre z najczęstszych nieuprzejmych zachowań, które są określane jako zastraszanie, kiedy nie powinny.
Wyrażanie negatywnych myśli i uczuć
Dzieci są często otwarte i szczere w myślach i uczuciach. Zwłaszcza małe dzieci będą mówić prawdę, nie myśląc o konsekwencjach. Na przykład przedszkolak może zapytać: „Dlaczego twoja mama jest taka gruba?” Tego rodzaju nieuprzejme uwagi nie są zastraszaniem. Zwykle pochodzą z miejsca niewinności, więc dorosły powinien dać im pomysły, jak zadawać pytania lub mówić rzeczy w sposób, który nie jest obraźliwy.
Ważne jest również, aby dzieci otrzymujące niemiłe uwagi nauczyły się komunikować swoje uczucia z obrażającym dorosłym lub dzieckiem. Na przykład zdrowe jest powiedzenie: „Czułem się zraniony, kiedy śmiałeś się z moich nowych aparatów ortodontycznych” lub „Nie podoba mi się, kiedy nazywasz moją mamę grubą”. Danie dzieciom narzędzi do wyrażania swojego zranienia umożliwia im nie tylko przejmowanie odpowiedzialności za swoje uczucia, ale także nauczenie asertywności, gdy ktoś jest nieuprzejmy.
Pominięcie
To naturalne, że dzieci mają wyselekcjonowaną grupę bliskich przyjaciół. Chociaż dzieci powinny być przyjazne i miłe dla wszystkich, nierealistyczne jest oczekiwanie, że będą bliskimi przyjaciółmi z każdym dzieckiem, które znają.
To normalne, że Twoje dziecko nie dostanie zaproszenia na każdą funkcję czy wydarzenie. Będą chwile, kiedy zostaną pominięci na liście gości na przyjęcia urodzinowe, wycieczki i randki. To nie to samo, co ostracyzm, czyli zastraszanie. Kiedy twoje dzieci czują się pominięte, przypomnij im, że czasami też muszą zdecydować, aby nie uwzględniać wszystkich.
Bycie wykluczonym bardzo różni się od bycia wykluczonym. Kiedy dzieci, zwłaszcza dziewczynki, wykluczają innych, robią to z zamiarem wyrządzenia krzywdy. Mogą również zamieścić zdjęcia z wydarzenia i porozmawiać o tym, jak dobrze się bawili przed Twoim dzieckiem. Kiedy tak się dzieje, jest to wykluczenie, które jest zastraszaniem.
Doświadczanie konfliktu
Dzieci kłócą się i kłócą, a nauka radzenia sobie z konfliktami jest normalną częścią dorastania. Kluczem jest, aby dzieci nauczyły się rozwiązywać swoje problemy w sposób pokojowy i z szacunkiem. Kłótnia lub nieporozumienie z bliskim przyjacielem nie oznacza zastraszania — nawet jeśli dzieci robią nieuprzejme uwagi. Podobnie kłótnia lub nieporozumienie z kolegą z klasy tu i tam nie jest znęcaniem się.
Dobroduszne dokuczanie
Większość dzieci jest drażniona przez przyjaciół i rodzeństwo w zabawny, przyjazny lub wspólny sposób. Oboje się śmieją i niczyje uczucia nie zostają zranione. Dokuczanie nie jest zastraszaniem, o ile oboje dzieci uzna to za zabawne. Ale kiedy dokuczanie staje się okrutne, nieuprzejme i powtarzające się, przekracza granicę zastraszania.
Żarty i dokuczanie stają się zastraszaniem, gdy istnieje świadoma decyzja o skrzywdzeniu innej osoby. Dokuczanie staje się zastraszaniem, gdy dzieci:
- Rób poniżające komentarze
- Angażuj się w wyzwiska
- Rozpowszechniaj niesmaczne plotki
- Groźb
Nie gra fair
Chęć grania w gry w określony sposób nie jest znęcaniem się. To pragnienie zwykle pochodzi z bycia asertywnym, urodzonym przywódcą, a może nawet z samolubstwa. Ale kiedy dziecko zaczyna konsekwentnie grozić innym dzieciom lub fizycznie je ranić, gdy sprawy nie idą po ich myśli, wtedy nieuczciwe postępowanie zmienia się w zastraszanie. Teraz nie chodzi już o bycie samolubnym; chodzi o posiadanie władzy i kontroli w związku.
Jeśli twoje dziecko ma apodyktycznych przyjaciół, naucz je reagować na apodyktyczne zachowanie. Na przykład Twoje dziecko może powiedzieć: „Zabawmy się tak, jak chcesz za pierwszym razem. Następnie spróbujmy mojej drogi.” Upewnij się również, że uczysz swoje dzieci, jak nawiązywać zdrowe przyjaźnie. Porozmawiaj z nimi o niebezpieczeństwach fałszywych przyjaciół. Jeśli towarzysz zabaw nigdy nie chce robić rzeczy poza własnymi, może to być oznaką kontrolującego przyjaciela.
Obserwując niemiłe zachowania, których doświadcza Twoje dziecko, upewnij się, że odpowiednio je oznaczyłeś. Pomoże ci to zachować perspektywę, nie tylko dla ciebie, ale także dla twojego dziecka. Co więcej, pomoże Ci to właściwie poradzić sobie z sytuacją, aby Twoje dziecko mogło się z niej uczyć i rozwijać. Kiedy Twoje dziecko doświadcza nękania, podejmij niezbędne kroki, aby pomóc mu radzić sobie z nękaniem i wyleczyć się z niego. Ważne jest również, aby zgłosić to dyrektorowi i innym, aby to się więcej nie powtórzyło.
Discussion about this post