Od czasu do czasu pojawiają się historie osób, które po prostu „wyrosły” lub przezwyciężyły wczesną diagnozę autyzmu. Historie te zwykle odnoszą się do jednego lub drugiego podejścia terapeutycznego – ABA, Floortime, zmiany diety lub innej techniki łagodzenia objawów autyzmu. Czy naprawdę jest możliwe, aby osoba, która jako małe dziecko została dokładnie zdiagnozowana z autyzmem, a następnie „wyrosła” z tej diagnozy?
:max_bytes(150000):strip_icc()/GettyImages-901005640-ff55eb7fe833437fa5f79561af0ba323.jpg)
Oficjalnie odpowiedź brzmi „nie”
Według DSM-5 (podręcznik diagnostyczny, który obecnie opisuje zaburzenia psychiczne i rozwojowe w Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach), odpowiedź brzmi: nie, nie można wyrosnąć z autyzmu.KątKąt
Innymi słowy, mówi DSM, objawy autyzmu pojawiają się wcześnie i utrzymują się przez całe życie, chociaż dorośli mogą być w stanie „zamaskować” ich objawy – przynajmniej w niektórych sytuacjach. Ale według DSM nie da się „wyrosnąć” z autyzmu. W rzeczywistości, jeśli wydaje się, że osoba z diagnozą autyzmu całkowicie wyrosła z wczesnych objawów, nie została właściwie zdiagnozowana.
Autyzm może zostać błędnie zdiagnozowany
W niektórych przypadkach lekarz może umieścić etykietę „autyzm” na dziecku z powodu zachowań i objawów, które pasują do kryteriów autyzmu, ale pomijają inne kwestie, które leżą u podstaw tych zachowań. Nie tylko wiele objawów autyzmu jest wspólnych z innymi pokrewnymi (i niepowiązanymi zaburzeniami), ale niektóre objawy podobne do autyzmu mogą być spowodowane problemami fizycznymi, które można rozwiązać. Na przykład:
- Późna lub zaburzona mowa, klasyczny objaw autyzmu, może być spowodowana wieloma różnymi problemami, od apraksji mowy po ubytek słuchu. Zajmij się podstawowymi problemami, a może pojawić się typowa mowa.
- Wyzwania sensoryczne mogą prowadzić do zachowań podobnych do autyzmu, ale bardzo możliwe jest posiadanie dysfunkcji sensorycznych bez autyzmu. Pomóż dziecku radzić sobie z atakami sensorycznymi lub ich unikać, a wiele zachowań zniknie.
- Niektóre zachowania przypominające autyzm mogą wynikać z alergii, toksyn lub nietolerancji pokarmowych. Jeśli dziecko ma alergię lub nietolerancję na przykład na kazeinę lub gluten, usunięcie tych elementów z diety może mieć ogromny pozytywny wpływ na uczenie się i zachowanie.
- W niektórych przypadkach u dzieci diagnozuje się autyzm, gdy bardziej odpowiednią diagnozą może być zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, lęk społeczny lub zaburzenie uczenia się niewerbalnego.KątW takim przypadku możliwe jest połączenie terapii poznawczej i odpowiednich leków, aby zasadniczo wyeliminować problem.
Leczenie może radykalnie poprawić objawy
Chociaż dzieci z autyzmem nie wydają się po prostu „lepszyć” z biegiem czasu bez interwencji, większość z nich poprawia się z czasem dzięki terapii i dojrzałości. Niektóre bardzo się poprawiają.
Praktycy praktycznie każdej poważnej terapii autyzmu mogą opowiedzieć historie dziecka, które zaczynało z poważnymi wyzwaniami i z czasem nabrało znaczących umiejętności. W niektórych przypadkach dzieci są opisywane jako „wyzdrowione” lub „nie do odróżnienia od typowych rówieśników”. W rzeczywistości jednak większość dzieci, które wydają się być „wyleczone z autyzmu”, albo została wyleczona z jakiegoś fizycznego problemu, który powodował objawy podobne do autyzmu, albo nauczyła się technik radzenia sobie i zachowań, które skutecznie maskują ich objawy autyzmu.
Jeśli dana osoba została prawidłowo zdiagnozowana z autyzmem, nadal będzie miała te same różnice, co jako dziecko. Niemal na pewno będzie potrzebował przynajmniej pewnego wsparcia w radzeniu sobie z wyzwaniami współczesnego życia. Ale w niektórych przypadkach może być w stanie „uchodzić” za neurotypowego przynajmniej w niektórych sytuacjach.
Które dzieci najprawdopodobniej radykalnie się poprawią?
Co jakiś czas stan dziecka ze stosunkowo ciężkimi objawami poprawia się do tego stopnia, że jest w stanie z czasem skutecznie funkcjonować w typowej szkolnej scenerii. Ale to rzadkość. Chociaż włączenie może być odpowiednie przez pewien czas, większość dzieci z ciężkim lub nawet umiarkowanym autyzmem ma trudności lub niemożliwe radzenie sobie z coraz bardziej złożonymi wymaganiami w zakresie komunikacji społecznej, funkcji wykonawczych i abstrakcyjnego rozumowania.
Rzeczywistość jest taka, że dzieci, które najprawdopodobniej radykalnie poprawią się, to te, których objawy są już stosunkowo łagodne i nie obejmują takich problemów, jak napady padaczkowe, opóźnienie mowy, trudności w uczeniu się lub silny lęk. Ogólnie rzecz biorąc, dzieci z największym prawdopodobieństwem pozornego „pokonania” autyzmu to te z normalnym lub wyższym ilorazem inteligencji, umiejętnościami posługiwania się językiem mówionym i innymi istniejącymi mocnymi stronami.
Należy jednak zauważyć, że pozostawienie diagnozy ze spektrum autyzmu to nie to samo, co stanie się „normalnym”. Nawet bardzo dobrze funkcjonujące dzieci, które wydają się „wyrastać” z diagnozy autyzmu, nadal borykają się z różnymi problemami. Nadal prawdopodobnie będą mieć problemy sensoryczne, trudności w komunikacji społecznej, lęki i inne wyzwania, i mogą skończyć się diagnozami, takimi jak ADHD, OCD, lęk społeczny lub stosunkowo nowe zaburzenie komunikacji społecznej.
Jaka jest różnica między „wyrastaniem” a „radykalną poprawą”?
Według DSM, każdy, u kogo właściwie zdiagnozowano autyzm, zawsze będzie autyzmem, nawet jeśli nie wydaje się mieć objawów autyzmu.KątFakt, że nie wykazują żadnych znaczących objawów, świadczy o ich zdolności do „maskowania” lub „radzenia sobie” z wyzwaniami. Ta interpretacja jest podzielana przez wielu funkcjonalnych dorosłych, u których w dzieciństwie zdiagnozowano autyzm. Mówią: „wewnątrz nadal jestem autystyczny, ale nauczyłem się zmieniać swoje zachowania i zarządzać swoimi uczuciami”. Innymi słowy, istnieje pewna podstawowa różnica, która sprawia, że osoby z autyzmem są autystyczne i ta podstawowa różnica nie znika, nawet jeśli objawy behawioralne znikną.
Są też tacy, którzy mają zupełnie inny punkt widzenia. Ich perspektywa: jeśli dana osoba nie wykazuje już objawów wystarczających do postawienia diagnozy autyzmu, oznacza to, że wyrosła z autyzmu (lub została z niego wyleczona). Innymi słowy, terapie zadziałały i autyzm zniknął.
Kto ma rację? Kiedy objawy nie są już oczywiste dla zewnętrznego obserwatora, czy „wyrosły”? „leczony?” „zamaskowany?”
Podobnie jak w przypadku wielu rzeczy związanych z autyzmem, nie ma absolutnie poprawnej odpowiedzi na to pytanie. A niepewność rozciąga się na sferę zawodową. Tak, są praktycy, którzy usuną etykietkę autyzmu, mówiąc „autyzm zniknął”. I tak, są praktycy, którzy utrzymają etykietę, mówiąc, że „autyzm nigdy tak naprawdę nie znika, chociaż jego objawy mogą nie być widoczne”. Starannie wybierając swojego lekarza, możesz uzyskać odpowiedź, którą preferujesz!
Rodzice dzieci z autyzmem są często przytłoczeni informacjami o „leczeniach”, od głupich po niezwykle ryzykowne. Te tak zwane metody leczenia oparte są na teoriach dotyczących autyzmu, które nie są poparte badaniami. Bardzo ważne jest, aby odróżnić terapie, które mogą i powinny pomóc Twojemu dziecku, od tych, które mogą mu zaszkodzić.
Terapie, takie jak ABA, Floortime, terapia przez zabawę, terapia mowy i terapia zajęciowa, mogą mieć pozytywny wpływ na twoje dziecko, podobnie jak leki łagodzące lęk, łagodzące drgawki i poprawiające sen. Zabiegi takie jak chelatacja, hiperbaryczne komory tlenowe, lewatywy wybielające i tym podobne są nie tylko nieskuteczne: są niezwykle ryzykowne.
Chociaż nadzieja (i świętowanie małych zwycięstw) jest zawsze ważna, tak samo zdrowy rozsądek.
Discussion about this post