Czy powinieneś pozwolić dziecku czasem „wypłakać się”, żeby zasnąć? Jest to temat gorąco dyskutowany wśród rodziców i ekspertów ds. rodzicielstwa, a prosta odpowiedź brzmi: nie ma prostej odpowiedzi. Wszystkie dzieci i wszyscy rodzice są inni, a oczekiwanie, że jedna metoda zadziała dla nich wszystkich, jest prawdopodobnie nierealne.
Wielu rodziców ma problemy z tym, jak najlepiej nauczyć swoje dziecko kładzenia się spać. Jak wiele rzeczy w rodzicielstwie, trudno jest znaleźć równowagę. Z jednej strony wiesz, że dzieci czasami po prostu cię potrzebują, ale z drugiej strony, czasami ty też potrzebujesz snu, a dziecko nie wchodzi w żadne schematy.
Brak snu ma bardzo realny, niebezpieczny wpływ zarówno na matki, jak i na ojców, zwiększając ryzyko wszystkiego, od depresji poporodowej po otyłość. Brak snu jest dużą motywacją dla niektórych rodziców do wypróbowania metody treningu snu. I chociaż pozwalanie dziecku na płacz do snu jest metodą, która spotkała się z krytyką, niektóre badania pokazują, że płacz może pomóc dzieciom nauczyć się więcej spać w nocy.
Jak pozwolić dziecku się wypłakać
Metoda treningu snu „wypłacz” ma różne znaczenie dla różnych osób, ale ogólnie oznacza usypianie dziecka i pozwalanie mu płakać przez określony czas, zanim je uspokoi. W badaniu z 2016 r. naukowcy nazwali tę metodę treningu snu stopniowym wygasaniem, co odnosi się do „stopniowania” liczby przypadków, w których rodzic pozwala dziecku płakać przed wejściem, aby je uspokoić.
W tej metodzie pierwszej nocy samoukojenie się dziecka może zająć dziecku 10 minut, podczas gdy drugiej nocy może to zająć mniej czasu. Celem z płaczem jest nauczenie dzieci, jak uspokoić się z powrotem do snu, aby podczas tych nieuniknionych przebudzeń w nocy (ponieważ jest to całkowicie normalne, że dzieci budzą się w nocy, nawet jeśli niczego nie potrzebują), mogą iść z powrotem spać sama. Ta metoda pozwala również rodzicom szybko i łatwo usypiać dzieci bez godzin karmienia, czytania czy kołysania.
Skuteczność
Zwolennicy wykrzykiwania przysięgają, że to działa. Chociaż może to być trudne przez pierwszą noc lub dwie, po pierwszej początkowej przeszkodzie dzieci uczą się lepiej spać samodzielnie.
Badanie z 2016 roku wykazało, że metoda Cry-it-Out działa. Dzieci z grupy płaczącej spały średnio o 20 minut dłużej niż jakiekolwiek inne dzieci w badaniu. Może to brzmieć jak niewielka ilość, ale z punktu widzenia każdego pozbawionego snu rodzica, 20 minut to nie ma co kichać. Dwadzieścia minut dodatkowego snu może równie dobrze równać się 20 godzinom, gdy jesteś nowym rodzicem.
Czy płacz jest szkodliwy?
W tym jednym badaniu naukowcy odkryli, że metoda płaczu była skuteczna, ponieważ pomagała dzieciom dłużej spać, a także nie była dla nich szkodliwa.Badanie mierzyło poziom stresu u dzieci za pomocą hormonów i obserwacji matki przed, po i rok później i wykazało, że dzieci nie wykazywały żadnych krótko- ani długoterminowych negatywnych skutków płaczu.
Więc czy powinieneś wypróbować metodę płaczu z dzieckiem? Jako rodzic wiesz, czego potrzebuje Twoje dziecko i jeśli rozważasz zastosowanie metody płaczu, pamiętaj tylko, że płacz nie oznacza pozostawienia bardzo małego dziecka, by krzyczało godzinami samotnie w swoim pokoju.
Płacz musi być kontrolowanym aspektem treningu snu, który uwzględnia wszystkie potrzeby Twojego dziecka, w tym upewnianie się, że jest prawidłowo karmione, przytulane, pieluchowane i wygodne przed wdrożeniem. Musisz również mieć pewność, że widzisz swoje dziecko, więc zainwestuj w dobrej jakości monitor wideo. Pamiętaj, aby porozmawiać z lekarzem przed rozpoczęciem treningu snu, aby upewnić się, że przestrzegasz zaleceń dotyczących bezpiecznego snu.
Discussion about this post